- Opublikowano: 07 grudnia 2016, 10:00
- Komentarze: 17
Zarząd Województwa Małopolskiego przyjął projekt uchwały antysmogowej dla Małopolski. Ma ona już w przyszłym roku wprowadzać całkowity zakaz spalania mułów i flotów węglowych w piecach i kominkach oraz wyeliminować montowanie kotłów, które nie spełniają norm ekoprojektu.
We wtorek (6.12) Zarząd Województwa Małopolskiego przyjął projekt uchwały antysmogowej dla Małopolski. To dokument, który od połowy przyszłego roku ma wprowadzać całkowity zakaz spalania mułów i flotów węglowych w piecach i kominkach na terenie całego województwa oraz wyeliminować montowanie kotłów, które nie spełniają norm ekoprojektu. Decyzja zarządu to pierwszy krok do wprowadzenia tych przepisów. Teraz projekt uchwały trafi do konsultacji społecznych, a ostateczną decyzję podejmą radni województwa podczas pierwszej sesji sejmiku w 2017 roku.
Jak informuje nas Agnieszka Grybel-Szuber z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, najważniejszymi założeniami uchwały antysmogowej dla Małopolski jest ograniczenie powstawania nowych źródeł niskiej emisji i wprowadzenie zakazu instalowania tzw. kopciuchów, czyli kotłów, które nie spełniają żadnych norm emisji zanieczyszczeń. Uchwała ma także wprowadzić od lipca 2017 roku zakaz palenia w piecach mułami i flotami węglowymi oraz mokrym drewnem (o wilgotności powyżej 20%). W tej chwili do sprzedaży – głównie w Małopolsce i na Śląsku – trafia 800 tys. ton mułów, czyli odpadów węglowych. W efekcie ponad 98% mieszkańców regionu oddycha powietrzem, w którym nawet 10-krotnie przekroczone są dopuszczalne poziomy rakotwórczego benzo(a)pirenu, a ponad 4 tys. osób rocznie umiera na choroby będące następstwem zanieczyszczonego powietrza. Koszty związane z leczeniem chorych z powodu zanieczyszczeń powietrza i ich nieobecnością w pracy szacuje się na 3 mld zł rocznie.
Ten dokument, który dziś przyjęliśmy to nasz wspólny sukces. Jednak walka o czyste powietrze w Małopolsce dopiero teraz się rozpoczyna. Przed nami sześć lat wprowadzania tych przepisów w życie i wymiana dziesiątek tysięcy nieekologicznych pieców. To ogromne przedsięwzięcie. Ale w pierwszej kolejności damy głos naszym mieszkańcom. Podczas konsultacji społecznych każdy będzie mógł wypowiedzieć się na temat wprowadzanych przepisów. Dążymy do tego, aby od 1 lipca przyszłego roku w Małopolsce nie można było montować kotłów na węgiel i drewno, które nie spełniają norm emisji określonych w unijnych przepisach — mówił marszałek Jacek Krupa.
Przepisy uchwały antysmogowej nie będą dotyczyć mieszkańców, którzy już teraz korzystają z ekologicznych źródeł ogrzewania: sieci ciepłowniczych, pieców elektrycznych, na gaz czy olej lub pomp ciepła. Gdyby jednak chcieli zamienić je na kocioł opalany węglem i drewnem powinni zaopatrzyć się w ten spełniający wymagania ekoprojektu. Podobnie, jak właściciele kominków. Nowe urządzenia od początku 2019 roku będą musiały spełniać wymagania ekoprojektu. Nie trzeba natomiast wymieniać kominków już zamontowanych. Co prawda będą musiały spełniać wskazane poziomy sprawności cieplnej lub normy emisji, ale począwszy od 2023 roku wystarczy doposażyć je w specjalne urządzenia, które ją zredukują, np. elektrofiltry dostępne już na polskim rynku.
Wejście w życie uchwały antysmogowej dla całej Małopolski nie pociągnie za sobą natychmiastowych konsekwencji. Na dostosowanie się do jej przepisów mieszkańcy będą mieli czas do końca 2022 roku, a w przypadku korzystania z kotła spełniającego wymagania emisyjne na poziomie co najmniej klasy 3, ten okres może zostać wydłużony do końca 2026 roku. Z wymianą kotła nie warto jednak czekać do ostatniej chwili. Już teraz można bowiem skorzystać z dofinansowania z regionalnego programu operacyjnego lub środków WFOŚiGW.
(MG)
(zdjęcie: Krzysztof Cabak)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:
Samochody Google fotografują naszą okolicę
Krakowskie lotnisko z nowym systemem kontroli. Nie trzeba będzie wyciągać płynów ani elektroniki
Powoli pną się do góry mury nowej komendy straży
Mobilne laboratorium testuje tory stosiedemnastki
Bistro na wadowickim dworcu już gotowe. Trwa rekrutacja obsługi
Komentarze
Proszę o odpowiedź
Tak, ciepłownia na ul. Krakowskiej, w której wypieka się chleb ;-)
Kalwaria jest najlepszym przykładem, w garażu fura a w piecu gąbka i szmaty albo odpady płyt meblowych
żenujacy jest twój egoizm, nich sie ludzie trują tym co ty spalasz, tak? Prawdopodobnie jeste,s katolikiem to nie sadzisz, że to jest m.in.5 przykazanie? Trzeba sobie było kupić piec na normalne paliwo a nie na syf!
FLOT TO NAJGORSZE GOOOOWNO zaraz po szmatach i odpadach poprodukcyjnych ....trzeba mieć sieczkę w głowie żeby palić syfem
Za Niemca karali ostrzej za niezgłoszoną świnię na ubój, a ludziska bili. Palić będą wszystkim co tanie bo tanie.Nikt nie obsługuje kotła węglowego dla przyjemności obcowania z węglem popiołem i smrodem. U mnie różnica w cenie gazu i węgla to ok 1300 zeta miesięcznie w zimie. Zaznaczam, że kocioł gazowy mam dobrej firmy i stosunkowo nowy. Najnowszy to koszt ok 12000 i dalej drożej gazem niż węglem. Gdzie sens?Przez 3 zimy opalałem gazem, a koło mnie 4 sąsiadów czym popadnie. Ponosiłem koszty, a oddychałem syfem.Lepiej było za tę kasę wyjechać w zimie do ciepłego kraju.
Oczywiście należy płacić drożej za grzanie, żeby dbać o zdrowie. Później kupujesz najgorsze barachło do jedzenia dla siebie i rodziny bo brak kasy. Dzieci nie jadą na wakacje bo trzeba oszczędzać. Głupie gadanie. Popatrzcie na ceny energii el.wody ze ściekami, gazu, w innych państwach w relacji do zarobków. Mamy najdrożej. Srać na ekologię jak się wyniszcza naród głodowymi pensjami.